poniedziałek, 12 lutego 2018

YVES ROCHER - Relaksujący krem do rąk i Hydra Vegetal: Krem- żel do twarzy

Marka Yves Rocher ma wielu zwolenników jak i przeciwników. Założona w 1959 roku we Francji firma ma wiele swoich punktów w Polsce, posiadają także swoje sklepy internetowe, co ułatwia zakupy osobom, które w swoim mieście nie mają stacjonarnego punktu (bądź nie mają ochotę chodzić po sklepach ;)
Dlaczego jedni ją kochają a inni nienawidzą? Wielkim plusem jest założenie konta, zbieramy punkty na kartę i pocztą otrzymujemy zniżki bądź nawet i gratisy za przyjście lub kupienie jednego z produktów. Cwane, ale i ciekawe rozwiązanie. 

Od paru lat kupuję krem z serii Hydra Vegetal, raz kupuję przedstawiony tutaj krem-żel a czasem kupuję krem. Bardzo dobrze nawilża i wystarczy cienka warstwa. Dość szybko się wchłania

Z kolei małą tubkę kremu kupiłam po raz pierwszy skuszona "darmowym produktem", który otrzymam po zakupie czegokolwiek. Potrzebowałam nowego kremu do rąk i nie zawiodłam się. Nieduża ilość wystarczy, by nasze dłonie zostały nawilżone. Mała tubka pozwala zabrać ją ze sobą wszędzie, nie zajmie nam wiele miejsca. 
  Minusem jest cena, kosztuje 10 zł, nie jest to wygórowana cena, lecz za ok. 6-8 zł mamy w tej cenie krem do rąk Garnier Intenstywna pielegnacja bardzo suchej skóry, który ma aż 100ml. Ten z Yves Rocher ma tylko 30 ml.

Krem do twarzy ma dość specyficzną konsystencję, w końcu ma być kremem- ŻELEM i taki właśnie jest. Jeśli macie na twarzy suche skórki, to on pomoże wam zniwelować ten problem. Pomógł mi także wygładzić lekkie zmarszczki na czole, ale razem w zestawie z pianką ze sklepu Siberica( o produktach tej marki już niedługo na blogu)
Co do ceny produktu: zazwyczaj udaje mi się go kupic za 22-24 zł, czasem są promocje i kosztuje nawet 19.90. W cenie regularnej kosztuje aż 40 parę złotych, lecz mając nasze przysyłane zniżki możemy go kupić za ok. 25-30zł.
Opakowanie jest bardzo ładne, szklane, schludne. Uważam, że wystarczy na długo, zależy ile kto nakłada kremu. Ja nakładam cienką warstwę, ponieważ jeśli nałożę za dużo jakiegokolwiek kremu, to wychodzą mi wypryski. Ten tego nie robi, chociaż kiedyś nałożyłam go naprawdę sporo i wtedy zapchał mi pory. Każdy krem zrobiłby to samo ;)


Marka Yves Rocher jest ogółem dość droga, chociaż często mają ciekawe promocje ( na urodziny zawsze dostaje się jakiś prezent ;) . czasem można dorwać płyn pod prysznic za drobny zakup, a czasem nawet jakąś kosmetyczkę ( mam, dałam mamie, jest bardzo ładna :) a czasami jakieś tanie bransoletki, które nawiasem mówiąc, są też często niczego sobie. Ot tania, ale ładna na lato bransoletka pasująca do wszystkiego ;)

Uważam, że warto przetestować tę markę, każdy znajdzie coś dla siebie: balsam, olejki czy perfum( są dość drogie, ale pięknie pachną!)
Od razu zaznaczam, że nie jest to post sponsorowany. Jeśli taki się pojawi, dowiecie się o tym pierwsi :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz